Deseczko-notatnik :)

Witajcie !!

Dzisiaj mam dla Was coś specjalnego. Postanowiłam, wykonać dekorację kuchenną, która jednocześnie będzie praktycznym i pomocnym przedmiotem. Wybór padł na notatnik, wykonany na desce kwadratowej przy użyciu metody decoupage :)




Do wykonania notatnika przygotowujemy: drewnianą deskę do krojenia (nielakierowanej), karteczki, papier ścierny, białą farbę akrylową, miękki pędzelek, serwetki papierowe, klej do decoupage'u, ja użyłam dodatkowo białej pasty strukturalnej zabarwionej farbkami akrylowymi, gąbeczki do nakładania farby, srebrnej pasty woskowej oraz sznurka do ozdobienia.

Wykonanie jest banalne i bardzo typowe. Deskę pokrywamy białą farbą, ja do tego celu zamiast pędzla używam gąbki. Po wyschnięciu, naklejamy standardowo elementy z serwetek papierowych, naklejamy część właściwą notesu, czyli karteczki (np. klejem na gorąco), ozdabiamy wedle uznania. Banalne, a jakże praktyczne :)

Decoupage'owe pudełeczka na różności

Witajcie po dłuugiej przerwie! Dzisiaj mam dla Was pomysły na ozdobne pudełeczka - szkatułki, wykonane techniką decoupage. Moje pudełka są pierwotnie wykonane z różnych materiałów i przeznaczone do różnych celów, jednak nie przeszkodziło mi to w ozdobieniu ich tą samą metodą. Efekty możecie obejrzeć poniżej :)

 Do wykonania tego pudełeczka posłużyła mi stara drewniana szkatułka, odkopana w pokoju babci :) Wierzch musiał zostać pokryty pastą strukturalną, ponieważ szkatułka miała grawerowaną powierzchnię. W efekcie powstało pudełeczko do przechowywania wspomnień :)

Pudełeczko z czerwoną różą powstało ze... starej apteczki samochodowej :) Jak widać, nie warto wyrzucać starych, na pozór zbędnych przedmiotów. Lepiej tchnąć w nie nowe życie!







Pudełeczko z okienkiem powstało z przerobienia tekturowego opakowania po jakimś urządzeniu. Dzięki okienku na wierzchu, powstało bardzo oryginalne pudełeczko na skarby :)

  Ostatnie pudełeczko powstało ze starej, zniszczonej pozytywki. Ponieważ na wierzchu znajdują się wypukłe kształty, które ciężko byłoby jednolicie zamalować, postanowiłam odrobinę zmienić technikę. Do wykonania tego pudełka nie używałam papierowych serwetek, a jedynie akrylowych farbek, pasty strukturalnej oraz gąbki pociętej na kawałeczki. Proste, a jakie sympatyczne :)









Mam nadzieję, że zainspirowaliście się chociaż troszkę. Do dzieła ! :)

Domowe żelowe mydełka :)

Moje mydełka są bez dodatków barwników

Witajcie!

Mam dzisiaj dla Was nową propozycję. Co powiecie na pięknie pachnące, żelowe mydełka? Zabierajmy się do pracy :)

Potrzebne nam będą:
- woda, około 3/4 szklanki
- żelatyna do deserów, bezbarwna i bezzapachowa
- żel pod prysznic
- opcjonalnie : barwniki spożywcze, olejki zapachowe, ulubione dodatki :)

Mydełka są giętkie i miłe w dotyku, świetnie się pienią

Gotujemy wodę. W czajniku, na kuchni, jak nam wygodniej. Wrzątek wlewamy do miski lub innego dowolnego naczynia. Wody powinno być około 3/4 szklanki. Do wody wsypujemy 7-9 łyżeczek żelatyny. Dokładnie mieszamy, żeby nie było grudek. Teraz możemy dodać barwniki, olejki i co tylko podpowie nam nasza wyobraźnia. Nalewamy naszą mieszankę do foremek i odstawiamy do lodówki na kilka godzin. Foremką może być w zasadzie każdy pojemniczek, gotowe mydełko nie trudno jest wyciągnąć z foremki. Po upływie kilku godzin, możemy już cieszyć się pięknie pachnącym i miłym w dotyku żelowym mydełkiem :)




Moje mydełka są białe, jednak możecie zabarwić swoje na dowolny kolor. Pamiętajcie jednak, by do tego celu używać naturalnych bądź spożywczych składników, obojętnych dla pH skóry. Świetnie nadadzą się do tego spożywcze barwniki bądź kawa, czekolada, przyprawy takie jak curry czy papryka. Pamiętajcie, że jedynym, co może nas ograniczyć jest nasza wyobraźnia :)

Pierwsze kroki w technice decoupage

Nadszedł czas na nowe poszukiwania :) Znaleziona przypadkiem, stara puszka po śliwkach w czekoladzie zainspirowała mnie do wypróbowania podglądniętej gdzieś kiedyś metody decoupage. Efekty możecie obejrzeć na zdjęciach :)

Witajcie!

Daawno mnie już tutaj nie było... Troszkę czasu zleciało, a wraz z mijającym czasem nadeszła inspiracja nowymi formami handmade :)

Ostatnio zainspirowały mnie prace z papierowej wikliny. Niesamowite, jakie cuda można tworzyć ze zwykłego papieru.. Oczywiście musiałam spróbować sama. Początki były trudne, ale z czasem wciągneło mnie to coraz bardziej. Zobaczcie na efekty :)

Jak Wam się podoba? :)